Nr 1 2021
według Ceneo
WYSYŁKA GRATIS!
Zamówienia od 99zł!
Najnowsze artykuły na blogu:

Psie sporty - czyli jak aktywnie spędzać czas z psem?

Na naszym blogu ponownie gościmy Psie Testy. Tym razem jest to inspiracja to aktywnego spędzania czasu z psem - agility, freesbie a może psi fitness? Spróbuj, a może Twój pies to pokocha.

Relacja pies człowiek podczas wspólnej pracy to zachwycający widok do tego piękno zwierzęcia w ruchu, jego szybkość, zwinność oraz siła. Właśnie to jest powodem tak wielkiego zainteresowania psimi sportami. Coraz częściej „robimy coś” z psami, cieszymy się tym wspólnie spędzanym czasem. My też nie wyobrażamy sobie życia bez psiej aktywności sportowej. Nasze stado składa się z dwóch agilitowców (emerytowanego i początkującego) i maniaczki frisbee. Ponadto Luna namiętnie trenuje dogdaving, a wszystkie psy radośnie uczestniczą w długich spacerach czy naszych przejażdżkach na rowerach.  Wszystkie sporty trenujemy amatorsko, chociaż starty w zawodach mamy już za sobą. Wszystko co robimy z psami ma sprawiać radość i budować wzajemną więź.

 

 

Jakie psie sporty i dla kogo?

Tak naprawdę, każdy zdrowy pies może uprawiać psie sporty!  Pamiętajmy jednak, że każdy sport zarówno amatorski jak i wyczynowy wymaga systematycznego treningu. Rodzaj sportu, poziom wysiłku oraz obciążenie powinno być dostosowane do możliwości psa oraz jego właściciel. W żaden fizyczny sposób nie możemy zmuszać psa do treningu! Podstawą jest dobra współpraca z psem i chęć pracy. Podpowiemy jak się do nich przygotować, co potrzebne, aby je uprawiać, pamiętajcie jednak że najlepiej szukać rady specjalistów na treningach, podczas szkoleń, warsztatów i seminariów.

Dobór dyscypliny do psa jest najważniejszy.

Sporty kynologiczne bo tak nazywane są  sporty uprawiane z psami. Zalicza się do nich m.in:

  • agility – tor przeszkód dla psów
  • canicross – bieg przełajowy z psem
  • coursing – wyścigi psów na torze
  • Bikejoring- bieg przy rowerze
  • dogfrisbee – różne wersje rzucania frisbee
  • dogtrekking - marsz lub bieg z psem z elementami imprez na orientację
  • dummy – praca z sztucznym (tekstylnym) aportem
  • flyball – konkurencja z piłką wyrzucaną z maszyny
  • obedience – sportowe posłuszeństwo
  • psie zaprzęgi – wyścigi zaprzęgów psów pociągowych
  • sheepdog trials (wypasanie) – specjalność psów pasterskich
  • weight pulling – przede wszystkim dla ras bullowatych
  • fitness – psi fitness

 

I co tu wybrać…. Opowiem wam co my robimy z psami.

Po pierwsze dbamy o ich dobrą kondycję poprzez regularne spacer, podczas których biegają luzem. Całe stado uwielbia spacery, niezależnie czy po łąkach czy lasach staramy się aby miały przynajmniej godzinę dziennie swobodnego biegania. Do tego dochodzą treningi. Czasem są to prawdziwe treningi gdzie np. biegamy całe torki, a czasem ćwiczymy poszczególne elementy. Nie oszukujmy się zanim zaczniesz biegać „prawdziwe agility” czekają Cię długie godziny dłubania i nauki poszczególnych elementów, współpracy z psem itp. Najważniejsze jest żeby czerpać z tego przyjemność zarówno Ty jak i twój pies. Każdy z naszych psów jest inny i dlatego dopasowujemy trening do ich potrzeb. Nie wyobrażam sobie np. poprawiania kondycji u Kokosa poprzez pływania… on po prostu brzydzi się wody… za to Lu uważa że jest to najlepsza forma spędzania czasu (niezależnie od pogody czytaj dopóki woda nie zamarznie znaczy że można w niej pływać). Wybieramy formę aktywności odpowiednią dla każdego z psów i staramy się w tym rozwijać.

 

Podstawa każdego psiego sportu to rozgrzewka

Nigdy nie pomijaj tego elementu, psy dokładnie tak jak ludzie mogą łatwo ulec kontuzji, a najłatwiej to uczynić na „nierozgrzanym” psie. Jeżeli chcesz potrenować z psem zacznij od spokojnego np. około 10 minutowego spaceru na smyczy, pod koniec zrób z psem parę prostych sztuczek i np. chwilę delikatnie się z nim pobaw. To zapewni rozgrzanie mięśni i pobudzenie całego organizmu do pracy. Podobnie po treningu warto żeby pies się wyciszył i rozluźnił i tu ponownie świetnie do tego nadaje się spacer, jego długość powinna być dostosowana do potrzeb psa. Należy pamiętać o tych dwóch ważnych elementach zapewnią one radość z treningu i pozwolą podnieść formę twojego pupila.

 

Agility dla psa - ogródkowe

Jak już wspomniałam zanim przyjdzie czas na bieganie długich i skomplikowanych sekwencji warto ćwiczyć poszczególne elementy w domu. Najlepiej zacząć od prostych, ale bardzo przydatnych rzeczy takich jak obieganie słupka/tyczki/drzewa. Do tego bardzo przydatne są tyczki które możemy wbić w ziemie np. element hopki (która później się nam przyda)płotek zręcznościowy. Obieganie tyczki uczy psa jednocześnie komend na skręt w lewo lub w prawo, potem możemy bawić się z psem biegając ósemkę. W naszym ogródku uczyłam też Figla pierwszych skoków przez hopkę (oczywiście na samym początku było to przechodzenie przez położona na ziemi tyczkę). Mając jedną hopkę możemy poćwiczyć wiele różnych rzeczy  np. zostawanie przed przeszkodą, zwalnianie psa do nagrody odłożonej za przeszkodą, obieganie nas i wspólny bieg w kierunku przeszkody. Należy pamiętać aby nagradzać psa po każdym ćwiczeniu oraz nie przesadzać z ilością powtórzeń. U nas często taki trening trwa 5 minut, robimy np. po trzy powtórzenia jakiegoś elementu i kończymy (albo daję psu odpocząć minimum tak długo jak trwała sesja treningowa i robię kolejne ćwiczenia). Zawsze staram się psa zostawić w tak zwanym niedosycie czyli pies jest zawiedziony że to już koniec i chciałby więcej, nigdy nie staram się dopuścić do sytuacji w której to pies kończy trening czyli np. ucieka z zabawką i ją zada albo rozprasza się i odchodzi. Jeżeli jeszcze bardziej chce urozmaicić sobie ogródkowy trening korzystam z tunelu dla psa. Dla każdego z psów bieganie w tunelu jest bardzo dużą frajdą. Można połączyć te przeszkody w krótką sekwencję np. obieganie słupka, hopka, tunel i nagroda.  Moje psy to uwielbiają.  Kokos jako emerytowany agilitowy pies nadal uwielbia sobie poskakać, a ja cieszę się strasznie bo pomimo tego że ma już 10 lat jest w świętej formie i do tego nadal wspaniale nam się biega.

 

 

Czy agility jest dla każdego – na pewno nie, bo wymaga dużo od psa i jeszcze więcej od właściciela. To że pies popełnia błędy na torze najczęściej jest wynikiem przewodnika… jestem tego żywym przykładem Fi niejednokrotnie mi pokazał że się frustruje kiedy to ja nie wiem czego chcę (czyt. Nie umiesz czegoś pokazać/ źle pokazujesz). Należy pamiętać że trening ten powinien się odbywać pod okiem doświadczonej osoby/trenera i to nie tylko ze względu na nas ale na psa. Często jest tak że coś nam nie wychodzi i dopiero w domu na spokojnie, po obejrzeniu filmiku potrafię ocenić co było nie tak. Po za tym trener obserwuje nie tylko Ciebie ale i psa w związku z tym może zauważyć co sprawia psu dyskomfort. Warto próbować ale bez ciśnienia…

 

 

Psi Fitness

To coś co robiliśmy od dawna, ale tego nie nazywaliśmy. Część ćwiczeń stanowi urozmaicenie treningu, czy też formę nauki nowych rzeczy np. sztuczek. Od jakiegoś czasu do wzmocnienia mięśni czy powrotu psa do sportu wykorzystujemy pewne ćwiczenia, często wykorzystując ludzkie sprzęty takie jaki piłka gimnastyczna czy bereciki. Większość z tych ćwiczeń robiłam w nudne jesienne/zimowe wieczory kiedy było wiadomo że treningi agility są niemożliwe bo albo za mokro albo ziemia zmarznięta. Przyznam się że nie jestem specjalistką w tym temacie i posiłkuje się mocno wskazaniami trenera czyli Pauli Gumińskiej (https://www.facebook.com/iwszystkojasnebc/) ale ćwiczmy na piłce, bereciku czy pufie. Z racji tego że Ko ma lekką dysfunkcje mięśni przykręgosłupowych to troszkę bardziej wciągnęłam się w ten rodzaj treningu. Aktualnie dwa razy  w tygodniu robimy zestaw ćwiczeń rozpisany przez naszego trenera. Ale żeby  nie było tak łatwo to te same ćwiczenia robię z Figlem – u niego jest to wersja ogólnorozwojowa. Więc jeśli tylko możesz to to poszukaj trenera psiego fitnessu w swojej okolicy a potem trenuj ze swoim psem. 

 

Dog Frisbee

To fantastyczny psi sport… pod warunkiem że przewodnik ogarnia latające przedmioty… Ja się przyznaje jestem słaba… rzucam frisbee raczej niezdarnie i tyko Lu ratuje sytuacje. No dobra mistrzami w tej dyscyplinie nigdy nie zostaniemy, ale to sprawia że dobrze się bawimy. Moje początki z dyskiem były wiele lat temu z Ko…. No cóż Kokos nie do końca rozumiał ideę frisbee… on chciał dopaść dysk i go zjeść, a ja wierzyłam w siebie i w niego. Na szczęście pojawiła się Lu – mój fantastyczny border collie który chce się ze mną bawić w tą prostą zabawę „ja rzucam ona przynosi” i tak sobie w ogródku trenujemy…. Każdy może spróbować, wystarczy chcieć… Nie będę się wymądrzać w tym temacie…Pamiętać należy aby dysk był dobrany do psa (nie możemy rzucać psu ludzkiego frisbee bo może się łatwo pokaleczyć), a rzuty bezpieczne dla naszego czworonoga. Jest to sport wysokokontuzyjny ze względu na ilość wyskoków psa po lecący talerzyk. Jak zacząć – najlepiej pod okiem trenera, żeby nie zrobić psu krzywdy.  Proponuję też zacząć od bliskich i niski rzutów, aby ułatwić sobie zadanie, na  skomplikowane figury z psich pokazów jeszcze przyjdzie czas. A ja póki co zapraszam na www.latajacepsy.org tam znajdziecie mnóstwo inspiracji.

Psie sporty to fantastyczna forma spędzania czasu – polecamy ją każdemu, ale pamiętajcie że dobro psa jest najważniejsze.

 

 

O Psich Testach:

Psie Testy powstały z naszej miłości do czworonogów. Na co dzień żyjemy w pięcioosobowym składzie Daga, Bartek, Luna, Kokos i Figiel, w którym przewagę przynajmniej liczebną mają psy. Różnorodność naszych pupili (border, sznaucer i jrt) pozwala nam na postrzeganie świata z różnej perspektywy. Uwielbiamy wspólne spacery po łąkach i polach, ale także psie sportu (agility, frisbee i dogdiving).  Razem odkrywamy tajniki wspólnego życia.

Zajrzyjcie na ich bloga koniecznie i poznajcie bliżej całą ekipę: Psie Testy

 

Komentarze

Nie znaleziono żadnych opinii

Nowa wiadomość