Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Smycz dla kota to wbrew pozorom bardzo przydatne wyposażenie. Widok kota przechadzającego się przy nodze opiekuna jest wprawdzie dość rzadki, niemniej poza domem bezwzględnie należy trzymać pupila na smyczy dla jego bezpieczeństwa – zarówno w czasie spaceru, jak i w drodze do weterynarza.
Domowe koty wychodzące na zewnątrz najczęściej poruszają się bez szelek i smyczy (co najwyżej w obroży). Dotyczy to jednak głównie zwierząt od urodzenia nauczonych życia na świeżym powietrzu, na wsi czy w domu z ogrodem na obrzeżach miasta. Wypuszczanie na dwór „kanapowych” kotów mieszkających w blokowisku wiąże się z szeregiem zagrożeń (poczynając od rozpędzonych samochodów, a na spacerujących bez smyczy psach kończąc), zwłaszcza jeśli pupil nie jest przyzwyczajony do samodzielnych spacerów.
Dlaczego jest taka kolejność produktów?
Przeczytaj w jaki sposób pozycjonujemy wyniki wyszukiwania.
SprawdźCzy wyprowadzanie na dwór domowego kota w ogóle jest zasadne? Większość czworonogów żyjących w zamknięciu nie wykazuje takiej potrzeby. Przeciwnie, próba wypuszczenia ich na zewnątrz zwykle kończy się ucieczką – w głąb mieszkania. Koty nie lubią zmian i jeśli czują się bezpieczne i szczęśliwe na swoim terytorium, którym jest dom opiekuna, nie mają potrzeby opuszczania go. Wynoszenie na zewnątrz wiąże się z silnym dyskomfortem, a nawet paniką u czworonoga. Po co zatem zaopatrywać się w szelki i smycz dla kota?
Choć pupil może mieć zaspokojone wszystkie swoje potrzeby pod dachem opiekuna, wyjście na zewnątrz niekiedy bywa po prostu konieczne – w związku z wizytą u weterynarza, przeprowadzką czy podróżą. Ponieważ kot nie czuje się w takich sytuacjach pewnie i bezpiecznie, nie należy oczekiwać od niego przewidywalnych zachowań. Niektóre czworonogi kurczowo trzymają się opiekuna, inne rzucają się do ucieczki, by znaleźć schronienie. Zdarzają się też osobniki zwyczajnie ciekawe świata, które mimo chęci powrotu po udanej eskapadzie, mogą mieć problem z trafieniem do domu, zwłaszcza w nowym miejscu. Dlatego wychodząc z kotem na dwór, nie można spuszczać go ze smyczy.
Mimo niechęci kotów do opuszczania własnego terytorium, poszerzenie go o kawałek otwartej przestrzeni jest bardzo dobrym pomysłem. Spacery służą zdrowiu mało aktywnych kotów. Mogą też po prostu sprawić pupilowi wiele radości, kiedy już oswoi się z nowym miejscem. Warto przynajmniej podjąć próbę wychodzenia z kotem z domu. Mając jednak na uwadze kocią osobowość, nawet na znanym pupilowi terenie nie należy puszczać go bez smyczy. Kot nie jest zwierzęciem bezwzględnie posłusznym, zdolnym chodzić przy nodze właściciela czy przybiegać na komendę. Ze względu na jego bezpieczeństwo, lepiej ani na chwilę nie stracić nad nim kontroli.
W sklepach zoologicznych dostępny jest szeroki asortyment smyczy. Wybór konkretnego modelu zależy od potrzeb. Długa smycz dla kota będzie niewygodna, jeśli posłużyć ma wyłącznie do bezpiecznego transportu samochodem. Jeśli pupil chętnie spaceruje, najlepszym wyborem będzie smycz automatyczna. Dla kota najczęściej przeznaczone są modele rozwijane do 3 metrów. W przypadku ciekawego świata podopiecznego warto poszukać nawet dłuższej, by mógł np. swobodnie wejść na drzewo.
Nie ma większego znaczenia, z jakiego materiału smycz zostanie wykonana. Ważne, by był on trwały i odporny na otarcia. Istotna jest możliwość połączenia wybranej smyczy z szelkami dla kota – nie wolno mocować jej do obroży dla kota! Przy silniejszym szarpnięciu (co przy spacerowaniu z kotem – zarówno płochliwym, jak i ciekawskim – nie jest rzadkością) zwierzę mogłoby uszkodzić sobie delikatny kręgosłup szyjny. Przede wszystkim jednak z większości obroży zwinny czworonóg potrafi się bez trudu wyswobodzić. Aby spacer na smyczy był dla kota w pełni bezpieczny, bezwzględnie należy używać jej w komplecie w odpowiednio dobranymi szelkami.