Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Każdy miłośnik psów chciałby wiedzieć jak sprawić psu największą przyjemność. Czy istnieje zatem mapa miejsc, w których pies lubi być głaskany? A może chociaż miejsc, których lepiej nie dotykać? Podpowiadamy!
Głaskanie psa to czynność, którą uważamy za zupełnie naturalny kontakt z psem. Tym bardziej że już dzieci są uczone, że psa można „pogłaskać”. Jest to tak bardzo naturalne, że rzadko zastanawiamy się, jak i czy każdy pies lubi głaskanie, a jeśli tak czy są jakieś miejsca wskazane lub zakazane. Tymczasem warto znać kilka ważny przykazań.
Niemalże żaden człowiek nie byłby zadowolony, gdyby nagle ktoś obcy zaczął go przytulać czy głaskać po głowie. Dlaczego z psem miałoby być inaczej? Z reakcją na taką sytuacją także jest jak u ludzi – jeden człowiek się zdziwi i łagodni odsunie, a drugi zareaguje agresją, gdy zostaną przekroczone jego granice. Z psami jest podobnie – nie każdy rzuci się z zębami, co nie znaczy, że będzie to dla niego sytuacja przyjemna lub komfortowa. Oczywiście są psy, które lubią być głaskane przez każdego – i nawet dotyk obcych ludzi im sprawia przyjemność, ale nie należy tego brać za pewnik. Dlatego absolutnie zawsze należy zapytać właściciela o to, czy można pogłaskać psa – jeśli już koniecznie musimy lub jeśli pies sam rzuca nam się w ramiona.
Są psy, które spędzałyby najchętniej całe dnie pod czułymi dłońmi opiekuna. Najczęściej jest to domeną psów do towarzystwa i tzw. „kanapowców”. Takie psy kochają pieszczoty i zdawać by się mogło, że nigdy nie mają ich dość. Jeżeli pies wskakuje na kolana opiekuna i z rozkoszą przekręca się tylko z brzucha na plecy i z pleców na brzuch – sytuacja jest jasna – pies kocha być głaskany. I jak należy go głaskać? Jak najdłużej!
Są też psy, które nie lubią być głaskane nawet przez właściciela i nie ma to nic wspólnego z relacją z właścicielem. Ot, nie lubią tej formy dotyku. Owszem, pozwalają się głaskać, ale robią to tylko dla przyjemności opiekuna. Może się zdarzyć, że pies pozwala się głaskać tylko jednemu opiekunowi – na przykład dziecku. Co wtedy zrobić – najlepiej uszanować to i poszukać innych form sprawiania psu przyjemności – o czym poniżej.
Najczęściej jednak jest tak – znów jak z ludźmi – że psy lubią umiarkowanie. Są momenty, kiedy pies chce być sam i najczęściej wtedy kładzie się w swoim legowisku, a są chwile, że potrzebuje pieszczot i głaskania. Przychodzi wtedy do opiekuna i ten zwykle nie ma wątpliwości, o co chodzi. Po kilku głaśnięciach zwykle pies jest usatysfakcjonowany i albo odchodzi, albo zachęca do innej aktywności.
Przede wszystkim – i to dotyczy wszystkich psów – nigdy nie należy głaskać znienacka. Nagły dotyk zwyczajnie może psa przestraszyć. Jeżeli chodzi o miejsce, to już sprawa bardzo indywidualna. Niektóre psy lubią głaskanie za uchem, inne po brzuchu, a jeszcze inne po karku – właściciele zwykle szybko orientują się jaki rodzaj i miejsce dotyku sprawia psu największą przyjemność. Zresztą psy same doskonale to potrafią pokazać, układając się pod dłonią. Jednym z czulszych miejsc jest nasada ogona lub wnętrze ud i tutaj należy być ostrożnym z dotykiem.
Jeżeli chcemy pogłaskać nieznajomego psa to najbezpieczniejszym miejscem na pierwszy kontakt kark, podbródek lub przedpiersie psa.
Są miejsca na ciele psa, których głaskanie może powodować u psa dyskomfort, a nawet stres. Należy do nich przede wszystkim głowa. Oczywiście jak wszędzie zdarzają się wyjątki, ale zwykle psy głaskanie po głowie co najwyżej dobrze tolerują – podobnie zresztą jak obejmowanie głowy. Kolejnymi miejscami, których raczej nie powinniśmy dotykać bez potrzeby, są ogon i łapy.
Mając psa, który głaskany być nie lubi, lub lubi być tylko czasem – warto znaleźć inne sposoby na budowanie przywiązania i przyjaźni. Jednym z najlepszych jest wspólna zabawa zabawkami dla psów lub grami dla psów, sport, treningi lub po prostu zwyczajne, długie spacery – które lubi niemalże każdy czworonóg.
Łakomczuchom miłość można okazać, kupując zdrowe przysmaki dla psów i dobrej jakości karmę, a zmarzluchom ciepłe ubranko dla psa na zimę.
Najważniejszym jednak dowodem miłości jest dbanie o zdrowie psa – regularne wizyty u weterynarza, szczepienia, odrobaczanie i ochrona przed kleszczami.
Jak widać, sposobów na budowanie więzi z psem jest ogromna ilość, więc jeżeli nasz psiak nie przepada za pieszczotami i głaskaniem – lepiej się przy nim nie upierać dla własnej przyjemności.
Jeśli jednak sami czujemy potrzebę posiadania przyjaciela, który lubi być głaskany, postarajmy się wybrać rasę, która z reguły uwielbia pieszczoty np. Chihuahua, Maltańczyk czy Lhasa Apso.
Może Cię zainteresować: Jaki pies pasuje do Ciebie?
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii