Podloty ptaków - czy powinniśmy im pomagać?

Wiele z podlotów jest zabieranych przez ludzi, którzy myślą, że są to porzucone pisklęta. Podloty, które nie są wyraźnie chore, powinny zostać pozostawione w spokoju. One przechodzą kolejny etap ku dorosłości i czasem ingerencja człowieka może im tylko zaszkodzić.

Jak zatem rozpoznać kiedy młody ptak potrzebuje naszej pomocy? Co je podlot i czy zaleca się je w ogóle dokarmiać? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w poniższym artykule.

Czym są podloty ptaków?

Podloty to młode ptaki, które opuszczają już gniazdo, ale mimo to zazwyczaj są one jeszcze karmione poza gniazdem przez rodziców.

Podlot to “młody” ptak gniazdownik. Gniazdownikami są m.in. krukowate - jak drozdy i kawki, a także ptaki drapieżne i sowy oraz zięby i sikorki. Warto zaznaczyć, że nie wszystkie gniazdowniki przechodzą przez ten etap rozwoju - jaskółki i jerzyki nie opuszczają gniazda, dopóki nie nauczą się dobrze latać. Podlotki to ptaki, które już opuściły gniazdo, czyli nie są pisklętami, lecz nie nauczyły się jeszcze dobrze latać na dłuższe odległości.

Podloty – czy powinniśmy im pomagać?

Pierwszym krokiem pomocy ptakom jest ustalenie, czy w ogóle wymagają one naszej pomocy. Te, które z pewnością będą wymagać ratunku, to młodziutkie pisklęta ptaków, które są jeszcze pokryte wyłącznie puchem, bądź kompletnie nagie. Naszej pomocy będą potrzebować także ptaki, u których możemy zauważyć krwawiące rany, paraliż kończyn oraz te, które zderzyły się z samochodem, bądź z szybą, a także te zaatakowane przez psa bądź kota, nawet jeśli nie wyglądają na zranione.

Pomagać ptakom możemy szczególnie zimą, kiedy trzeba dokarmiać ptaki, warto zainwestować w karmnik lub możesz zbudować go samemu.

Przeczytaj więcej: Jak zbudować karmnik dla ptaków?

W niektórych przypadkach sami nie będziemy w stanie udzielić pomocy ptakom czy młodym podlotom. Jeśli zwierzę jest ranne, potrzebna będzie pomoc weterynarza czy specjalnych organizacji zajmujących się ptakami, więc naszą rolą będzie bezpieczne zebranie ptaka i zawiezienie go do kliniki. Opieka nad pisklęciem jest w rękach ptasich rodziców, człowiek może jedynie pomóc, gdy widzi, jak się im robi krzywda lub młode wypadły z gniazda. Pamiętajmy, że inaczej sytuacja wygląda w przypadku podlotów, które same opuszczają gniazda i zaczynają uczyć się radzić bez pomocy swoich rodziców.

Podlot wypadł z gniazda – co robić?

Jeśli trafimy na podlota, czyli ptaka wyglądającego podobnie do dorosłego osobnika, ale o mniejszym rozmiarze i z krótszym ogonkiem, i nie widzimy, żeby krwawił, a dodatkowo jest ruchliwy, reagujący na bodźce oraz obserwuje cały czas otoczenie, nie należy go zabierać ze sobą. Podlotek wychodzi z gniazda, nim nauczy się dobrze latać, jednak pozostaje cały czas pod czujną opieką rodziców. Mitem jest, że ptak dotknięty przez człowieka zostaje odtrącony przez inne - ptaki mają bardzo słaby węch, a swoje młode rozpoznają węchem i wzrokiem. Daje to możliwość delikatnego przeniesienia podlota na trawę lub pod najbliższy krzaczek, jeśli podlot wypadł czy podleciał na środek chodnika, ulicę czy inne niebezpieczne miejsce. Następnie należy się oddalić na większą odległość, ponieważ widok człowieka może odstraszyć rodziców.

Opieka nad podlotem

Pierwszym krokiem przy ratowaniu pisklęcia jest rozważenie czy nie jest konieczne udanie się z nim do lekarza weterynarii. Ranny ptak, słaby, po wypadku bezwzględnie potrzebuje fachowej opieki.

Zdrowy podlot

Jeżeli jesteśmy pewni o braku urazów fizycznych podlota to nie powinniśmy go zabierać z ziemi, ale chwilę poobserwować – czy zjawią się jego rodzice.

Może zdarzyć się sytuacja, że podlot będzie osłabiony, wycieńczony słońcem lub oszołomiony ilością bodźców. W takiej sytuacji jeśli jego rodzice nie przylatują mu pomóc to należy podstawić podlotowi wodę do picia. Jeżeli mamy taką możliwość, to warto dodać glukozę do wody w celu wzmocnienia zwierzęcia.
Warto również ustalić gatunek podlota. Jeśli nie jesteśmy pewni gatunku, warto skontaktować się, np. z Ptasim Azylem bądź innym ptasim stowarzyszeniem.

Chory podlot

Inaczej sytuacja wyglądać będzie z chorym podlotem, który wymaga odwiedzenia lekarza weterynarii. Wtedy należy delikatnie przenieść ptaka do kartonu wyłożonego papierem czy gazetami oraz zapewnić wodę. Czekając na transport do lecznicy lib w trakcie transportu (o ile nie jesteśmy kierowcami) to warto pisklęta odpowiednio ogrzać - do tego może posłużyć zwykła lampka z żarówką o mocy 40 W, jednak należy uważać, by ich nie przegrzać. Nie zaleca się brać ptaków do domu, są specjalne miejsc, które się zajmują porzuconymi i rannymi ptakami, tam dostają one kompleksowa pomoc i opiekę. Biorąc pisklęta pod swoją opiekę, że będąc wychowane w domowych warunkach, nie poradzą sobie na wolności.

Może Cię zainteresować: Jakie ptaki śpiewają w dzień, a jakie w nocy?

Co jedzą podloty, a co jedzą pisklęta ptaków?

Ptak wypadł z gniazda i zastanawiasz się czym go karmić? Tak jak wcześniej wspominaliśmy – zdrowego podlota nie należy zabierać do domu, rannego podlota należy zawieźć jak najszybciej do weterynarza. Jednak jeśli mimo wszystko ciekawi cię co jedzą podloty i pisklaki to śpieszymy z odpowiedzią! Wszystko zależy przede wszystkim od gatunku. W przypadku gołębi, grzywaczy i sierpówek należy im podawać różne ziarna - proso i kanar z dodatkiem siemienia lnianego i pszenicy, a ich pisklętom bardzo podobną mieszankę, z wyłączeniem pszenicy. Takie ziarna należy zalać wrzącą wodą, dodać witaminy, ostudzić, a następnie podawać bezpośrednio do dzióbka.

Ptaki owadożerne takie jak rudziki, sikorki, pleszki, pokrzewki i kopciuszki najlepiej karmić świerszczami bądź larwami mącznika - można je dostać w sklepach zoologicznych. Pisklęta muszą dostawać robaki już martwe - co dwie godziny od rana do wieczora. Białe robaki dostępne w sklepach wędkarskich nie są odpowiednie dla piskląt! Zastępczo można nakarmić je mieszanką twarogu, jajka na twardo, glukozy, kleiku kukurydzianego i mieszanki dla ptaków owadożernych. Jednak należy pamiętać, że ich żołądki są bardzo delikatne, dlatego nie należy ich stale karmić w ten sposób, tylko przekazać je w ręce specjalistów! Udaj się do lecznicy specjalizującej się w ptakach lub do fundacji. Starszym pisklętom można dodać kawałeczki owoców - jabłek bądź innych owoców sezonowych.

Większe ptaki owadożerne jak kosy, szpaki, śpiewaki i kwiczoły są dużo bardziej odporne od powyższych, dlatego można je spokojnie karmić mieszanką nabiałową.

Pamiętajmy, że przykładowo pisklę drapieżnego ptak, czy podlot wróbla, czy kawki to inne gatunki i wymagają innego rodzaju pożywienia, warto mieć tego świadomość, jeśli już chcemy pomagać dzikim ptakom.

Lida Pieczulis

Zdjęcia: Canva.com