Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Gdy w naszym życiu pojawia się nowy czworonożny przyjaciel, chcemy zadbać jak najlepiej o jego zdrowie i przyszłość. Zwykle w takim momencie właściciele psów pytają lekarza weterynarii, jaką podawać karmę, czy dawać smakołyki, kiedy i na jakie choroby szczepić oraz jak często odrobaczać. Wśród porad, jakie udziela w takiej sytuacji lekarz naszego pupila, często pojawia się temat sterylizacji i kastracji jako przeciwdziałanie chorobom w przyszłości. Szczęśliwie świadomość właścicieli jest coraz lepsza w tej dziedzinie, jednak częściej niż bym sobie tego życzyła, napotykam na wahanie, a nawet silny opór na hasło pozbawienia płodności psa czy kota. Czy rzeczywiście warto demonizować tego typu zabiegi i obawiać się ich skutków? Jak każda ingerencja chirurgiczna sterylizacja i kastracja mają swoje zalety i wady. Należy zapoznać się z jednymi i drugimi, aby świadomie móc podjąć decyzję o tego typu zabiegu.
Na liście zalet i wad sterylizacji zdecydowanie przewagę mają te pierwsze zwłaszcza z medycznego punktu widzenia. Gdy lekarz weterynarii przekonuje właściciela do operacji, padają hasła typu ropomacicze, nowotwory, choroby prostaty, nawet dwa lata dłuższe życie itp. Dla wielu to jedynie mało zrozumiała wyliczanka, jednak osoby, które doświadczyły takich chorób u swojego pupila, mogą poświadczyć, że to nie są tylko puste słowa a ogrom cierpienia oraz często przyczyna śmierci ich czworonożnych przyjaciół. Jakie więc schorzenia grożą suczce, jeżeli nie przejdzie ona zabiegu sterylizacji? Ropomacicze to niebezpieczna choroba, która nieleczona w porę doprowadza do śmierci suczki czy kotki. Często właściciele przychodzą do lekarza weterynarii zbyt późno i zwierzęcia mimo starań nie sposób już uratować. Należy podkreślić, że jedyną skuteczną metodą leczenia jest właśnie sterylizacja, jednak trzeba ją przeprowadzać na zwierzęciu ciężko chorym, co sprawia, że już sama narkoza jest w stanie doprowadzić do zgonu, zaś usuwana macica jest wypełniona ropą, a ryzyko jej rozlania się do jamy brzusznej jest wysokie. Wspomniane wcześniej nowotwory u suczek dotyczą zarówno narządów rozrodczych wewnętrznych jak jajniki i macica, a także listwy mlecznej co spotyka blisko połowę niesterylizowanych suczek, z czego znaczna część cechuje znaczna złośliwość. W przypadku nowotworów również kończy się na operacji chorego zwierzaka. Sterylizacja zapobiega tym wszystkim chorobom w 100% (w przypadku nowotworu listwy mlecznej musi być to sterylizacja przed osiągnięciem dojrzałości płciowej), gdyż podczas niej usuwa się zarówno jajniki, jak i macicę. Coraz częściej spotyka się również uciążliwe zarówno dla nas, jak i dla naszego pupila ciąże urojone, które również można w pełni wyeliminować za pomocą sterylizacji. Za pozytywną stronę należy również uznać oszczędzenie sobie, jak i suczce czy kotce uciążliwości ich okresów płodnych. Które u psów występują dwa razy do roku a u kotów jeszcze częściej. Samice obu gatunków są wtedy nerwowe i często uciekają, co może skutkować zaginięciem lub wpadnięciem pod samochód. Z wysterylizowaną suczką czy kotką można zapomnieć o problematycznych spacerach oraz niechcianym potomstwie.
Należy również wspomnieć o pozytywach kastracji samców. Także u nich istnieje ryzyko nowotworów narządów płciowych, a szczególnie uciążliwe są schorzenia prostaty. Ważnym argumentem za zabiegiem jest stabilizacja psychiczna psów i kocurów. Zmniejsza to ich agresję i eliminuje ryzyko walk o samicę. Zabieg kastracji sprawia, że samce stają się bardziej oddane i skupione na człowieku. Również u nich ograniczymy tym sposobem ryzyko wypadków komunikacyjnych i spada tendencja do włóczęgostwa. U kocurów szczególnie uciążliwe bywa znaczenie terenu, a wraz z dojrzałością płciową zapach moczu bywa nie do zniesienia zwłaszcza w mieszkaniu. Szczególnie skuteczna jest kastracja w młodym wieku, aby zapobiec wyrobieniu złych nawyków.
Pora wspomnieć o wadach sterylizacji i kastracji. Po pierwsze to ryzyko związane z narkozą, jednak jest to problem marginalny, a wcześniejsze przebadanie zwierzaka pomaga ograniczyć niebezpieczeństwo. W dalszej kolejności należy brać pod uwagę zwiększoną tendencję do nadwagi, czego można uniknąć odpowiednią dietą. U ok. 2-3% sterylizowanych suczek występuje nietrzymanie moczu, które może pojawić się nawet po kilku latach od zabiegu. Taki stan wymaga podawania preparatów ograniczających problem.
Jak widać lista zalet jest wielokrotnie dłuższa od listy wad. Ciężko więc się nie zgodzić z faktem, że tego typu zabiegi są bardzo dobrym rozwiązaniem, pomagającym naszym pupilom cieszyć się dłuższym i spokojniejszym życiem. Jednak najzdrowiej jest wykonać ten krok w młodym wieku jeszcze przed dojrzałością płciową. Młode osobniki lepiej znoszą narkozę, a zabieg przebiega wtedy z reguły dużo sprawniej. Należy przy tym nie zwracać uwagi na teksty typu „suczka powinna raz mieć szczeniaki” czy „mój pies po kastracji straci swoją osobowość i charakter”, są to jedynie mity niemające zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością, a jak marzą nam się szczeniaki, warto wybrać się do najbliższego schroniska, gdzie z pewnością znajdziemy maleństwa poszukujące kochających domów.
Teksty na blogu nie są poradą lekarską oraz nie zastępują wizyty u lekarza weterynarii.
Zobacz także: Kastracja a sterylizacja - czym się różnią?
Komentarze