Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Ruja jest elementem cyklu płciowego. To okres płodności, podczas którego kotka wabi kocury i może zajść w ciążę.
Kotki należą do samic zwierząt sezonowo poliestralnych. Ich cykl płciowy zależny jest od długości trwania dnia i natężenia światła. Koty dzikożyjące i niekastrowane w okresie marzec – maj mają najczęstsze i najmocniejsze ruje. U kotów domowych, przebywających głównie w mieszkaniach te terminy ulegają zatarciu, głównie przez sztuczne oświetlenie działające przez większość czasu i podczas każdej pory roku. U takich kotów nie ma określonych terminów, na które przypadają rujki.
Pierwsza ruja może się pojawić już w 4 miesiącu życia. Zalecane jest przeprowadzenie zabiegu kastracji jeszcze przez jej pojawieniem.
W cyklu płciowym kotek wyróżniamy 4 etapy: okres przedrujowy, ruję właściwą, okres międzyrujowy oraz okres braku aktywności.
Po około 3 dniach rozpoczyna się ruja właściwa, która trwa około tygodnia (koty długowłose mają krótszą ruję niż krótkowłose). Podczas tego okresu kotka dopuszcza do siebie kocura. Pokrycie kotki zazwyczaj skraca ruję, ale zdarza się, że kotka pozwala na kilka kolejnych zbliżeń, również z innymi kocurami. Samice kotów mają owulację prowokowaną, oznacza to, że komórka jajowa uwalniana jest jedynie podczas aktu kopulacji. Powoduje to, że kocięta z jednego miotu mogą mieć różnych ojców. Sama kopulacja jest dla kotki bardzo bolesna, ze względu na haczykowate brodawki umieszczone na prąciu kocura.
Przez cały okres trwania rui kotka jest niespokojna, podenerwowana i mocno pobudzona. Taki stan utrzymywany jest 24 godziny na dobę i powoduje zaburzenia łaknienia oraz czynności fizjologicznych.
Należy pamiętać, że czas trwania rui, jej objawy, a także wpływ na zachowanie kotki, jest zależny od danego osobnika. Niektóre kotki nie mają żadnych widocznych objawów rui, ale są gotowe do pokrycia. Dlatego nie powinno się trzymać kotki wraz kocurem, jeśli nie są obydwoje wykastrowani, gdyż może zakończyć się to niespodziewaną ciążą, nawet wśród rodzeństwa.
Kastrować koty można już od 3 – 4 miesiąca ich życia. W zależności od prowadzącego lekarza weterynarii, jednak zaleca się wykonania zabiegów jak najszybciej, zwłaszcza przed pierwszą rują.
W niektórych przypadkach zdarza się, że ruja staje się permanentna i występuje jedna za drugą - nie jest to stan normalny, wyjątkowo męczący i niosący konsekwencje zdrowotne dla kotki – wychudzenie i wyniszczenie. Podczas rui permanentnej można przeprowadzić zabieg kastracji, jednak jest on o wiele trudniejszy i tylko niektórzy lekarze weterynarii się go podejmują.
Ruja trwa od tygodnia do 10 dni, jednak jest to kwestia osobnicza i u niektórych kotek ten okres może wydłużyć się do nawet miesiąca. Okres międzyrujowy w teorii trwa 1 – 2 tygodnie, chociaż zdarzają się przypadki, że po zaledwie paru dniach pojawia się kolejna ruja.
Każda ruja zwiększa ryzyko zachorowania kota na schorzenia układu rozrodczego, w tym różnego typu nowotworów oraz ropomacicza zagrażającego życiu kotki.
Ruja objawia się do końca życia.
Ruja nie jest co prawda mocno bolesna, co niesłychanie męcząca, nie tylko dla niej, ale też dla właścicieli. Jest to kilka - kilkanaście dni nieustannego miauczenia, ocierania się, tarzania i kucania kotki nad ziemią, by zwabić do siebie kocura.
Najlepszym i trwałym sposobem jest oczywiście kastracja. Większość weterynarzy zaleca ją już przed pierwszą rujką, by kotki nie męczyć. Istnieją oczywiście środki farmakologiczne hamujące rujkę, ale na dłuższą metę są szkodliwe i mogą przyczyniać się do powstawania groźnego zapalenia macicy - ropomacicza i szeregu innych chorób, zagrażających życiu kotki, takich jak:
- przerostu listwy mlecznej
- powstawania nowotworów gruczołu mlekowego
- powstawania nowotworów narządów rozrodczych
Niektóre z preparatów hamujących ruję przyczyniają się również do wzrostu apetytu i masy ciała kota.
Same rujki są dla kotki bardzo męczące, a wystąpienie stałej rui jest dla organizmu niesłychanie obciążające.
Jeżeli już zdarzy się nam nie dopilnować zabiegu kastracji w odpowiednim czasie, przed rują i dojdzie do niej, można troszkę zmniejszyć nieprzyjemne objawy. W takim okresie należy jak najmniej stymulować kotkę - nie głaskać, miziać, przytulać. Nie powinno się łapać jej za grzbiet i tylne części ciała. Ważne jest zapewnienie spokoju i ciszy. Wyciszyć kotkę można poprzez lekkie obniżenie temperatury i zaciemnienie pomieszczenia, w którym kotka najczęściej przebywa. Absolutnie nie wolno wypuszczać kotki w rui na dwór. Jest to pewna ciążą oraz niepewny powrót kotki do domu.
Reasumując, podawanie środków hamujących czy preparatów uspokajających jest raczej środkiem szkodliwym i doraźnym. Najlepszym wyjściem jest sterylizacja lub kastracja, która jest obecnie mało inwazyjnym zabiegiem, po którym kotka szybko wraca do sprawności. Pamiętajmy, że wbrew powszechnemu stereotypowi kotka nie „tęskni do macierzyństwa”. O różnicach między kastracją a sterylizacją kotów pisaliśmy.
Bezdomnych kotów jest tak dużo, że jeśli chcemy powiększyć kocią rodzinkę, nie męczmy swojej kotki - adoptujmy. Po sterylizacji i kastracji ustępują wszystkie uciążliwe dla kotki i właściciela objawy.
Teksty na blogu nie są poradą lekarską oraz nie zastępują wizyty u lekarza weterynarii.
Komentarze