Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Pies jest myśliwym i jest genetycznie uwarunkowany do polowań. Co prawda nie jest w nich tak sprawny jak jego przodkowie sprzed kilku tysięcy lat, ale wrodzone instynkty w nim pozostały. W końcu jedzenie jest ważnym elementem udomowienia psów. To ono prawdopodobnie zmusiło przodków psa do zbliżania się i szukania kontaktu z ludźmi. Psy szukały resztek po posiłkach, które najczęściej znajdowały albo dostawał w pobliżu osad ludzkich.
Podkradanie ludzkiego jedzenia może być też próbą zdobycia atencji swojego opiekuna. Pies ma wtedy pewność, że zareagujemy i go dostrzeżemy.
Inną kwestią jest zdrowie psa. Źle karmiony, w sposób niezbilansowany i monotematyczny, może nabawić się niedoborów i być wygłodniały na nowe smaki. Karma dla psa, będąca podstawą jego diety, musi być pełnowartościowa, z dużą zawarością białka zwierzęcego.
Jeśli zauważysz, że poza podkradaniem jedzenia pies kradnie też inne przedmioty, np. dziecięce zabawki, buty, długopisy, ścierki, może to oznaczać chęć zwrócenia na siebie uwagi i może być wynikiem poświęcania mu zbyt małej ilości uwagi, lub co gorsza - objawem syndromu PICA.
Istotną kwestią dotyczącą podkradania jedzenia jest wiek psa. Jeśli takie zachowanie zdarza się szczeniakom czy małym psom, jest to najczęściej brak konsekwencji z naszej strony i wynik ciekawości młodego zwierzaka, który sprawdza, co może zjeść. Często również próbuje nasze granice i testuje, na ile może sobie pozwolić. Pamiętaj, że okres szczenięcy jest najlepszym czasem na kształtowanie dobrych nawyków. Jeśli zignorujesz podkradanie przez psa jedzenia w jego młodym wieku, bardzo trudno będzie to zachowanie wykorzenić w późniejszych latach.
Na przeciwległym biegunie znajdują się starsze psy, które mogą zapomnieć nawyków nauczonych za młodu lub mieć problemy z kontrolą łaknienia. W takim wypadku konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii, który wykluczy problemy somatyczne, zaleci konkretne rozwiązania i ewentualnie dobierze leczenie.
Problemy z podkradaniem jedzenia często wykazują też psy, które mają za sobą trudną przeszłość, doświadczyły głodu i konieczności polowania na własną rękę, od którego zależało ich przeżycie. Takie psy łapczywie jedzą, bronią miski i jedzą zbyt dużą ilość pokarmu. W takiej sytuacji należy koniecznie skonsultować się z behawiorystą, ponieważ zbyt łapczywe jedzenie jest dla psa bardzo szkodliwe. Nie mówiąc o tym, jak frustrujące są dla niego te trudne wspomnienia, z którymi behawiorysta pomoże mu się uporać.
Przede wszystkim nigdy nie należy dokarmiać psa przy stole, bo dajemy mu wtedy jasny sygnał, że jeśli będzie odpowiednio długo prosił, będzie w stanie coś ugrać. Nie jest to nawyk, który chcesz utrwalić - na dłuższą metę jest niesłychanie uciążliwy i pogłębiający się.
Ważne jest też uczenie psa komend „zostaw”, kiedy będzie próbował podkraść coś ze stołu. W konfrontacji z uporem psa, możemy wygrać tylko konsekwencją i spokojem. Najpierw można zacząć uczyć komendy „zostaw” na smakołykach. Jeśli pies powstrzyma się przed zjedzeniem go - dostanie nagrodę. Następnie ustawiamy na stole coś smakowitego i nagradzamy psa smakołykiem, kiedy zareaguje na komendę „zostaw” i nie ruszy jedzenia ze stołu.
Przeczytaj również: Jak nauczyć psa podstawowych komend?
Przy psach mających złe wspomnienia z przeszłości najlepszym rozwiązaniem jest pokazanie im, że nie muszą się już martwić pustą miską. Zarówno takim psom jak i wszystkim pozostałym, regularne pory karmienia, a także urozmaicanie diety pozwolą na nadanie poczucia bezpieczeństwa.
Spacery i wspólne spędzanie czasu warto wykorzystać na naukę komend, posłuszeństwa i na budowanie zaufania. Pomogą nam w tym smaczki lub przysmaki treningowe, które są specjalnie do tego przystosowane.
Ludzkie jedzenie nie jest odpowiednie dla zwierząt. Przyprawione, posolone, a co gorsze smażone, opanierowane czy słodkie to wszystko niesie samo ryzyko zdrowotne. Psy nie są przystosowane do spożywania i trawienia tak wysoko przetworzonej żywności jaką je aktualnie człowiek. Pamiętajmy również, że są pokarmy absolutnie zakazane dla psów i kotów, a ich spożycie grozi zatruciem i zgonem zwierzęcia. Lepiej nie ryzykować i od małego uczuć pupila posłuszeństwa i dobrych manier przy stole.
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii