Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Niektóre zachowania kotów nie zawsze jest zrozumiałe dla jego opiekunów. Wynika to z innego sposobu komunikacji i późniejszej interpretacji sygnałów jakie wysyła nam podopieczny. Dzisiaj rozważmy najczęstsze rozterki i pytania kociarzy. Żadne z przedstawionych tu zachowań nie wynika z kociej złośliwości czy zazdrości. Te pojęcia kotom są zupełnie obce, działają one instynktownie i nie chcą robić swoim opiekunom przykrości. Warto obserwować i nauczyć się czytać dyskretne komunikaty, aby móc od razu reagować i ewentualnie pomóc swojemu kotu.
Koty mogą wokalizować z różnych przyczyn, w różnej tonacji i głośności. Jest to sposób komunikacji kota z ludźmi, opiekunami. Bodźcem może być ból, głód, szukanie zainteresowania, ruja lub chęć wymuszenia lub zdobycia czegoś co jest poza zasięgiem kotów. Jednak najczęściej przyczyną nocnych harców i miauczenia jest niedostateczne wybawienie kota przed snem. Zwierzęta te z natury mają nocny tryb życia. Wtedy, jak u urodzonych drapieżników, wzmacnia się u nich instynkt łowiecki i chęć zabawy. Jest to całkowicie naturalny proces i nie należy winić za to pupila. Dzięki systematycznej pracy można wypracować kompromis odpowiedni dla obu stron. Wystarczy trzymać się ciągu łowieckiego, który polega na respektowaniu naturalnych faz dnia kota, tj. spanie – polowanie (zabawa) – jedzenie – pielęgnacja. Pozwoli to uniknąć frustracji kota mogącej objawiać się między innymi nadmierną wokalizacją. Z godzinę – pół przed snem powinno się intensywnie wybawić pupila, a następnie podać mu jedzenie. Pomocne przy tym będą wszelkie zabawki dla kota, wędki dla kota oraz gry dla kota. Brak wysiłku przed snem gwarantuje tylko to, że kot sam sobie znajdzie zajęcie w postaci gonitw, atakowania ludzi i innych zwierząt, samotnej zabawy lub miauczenia w środku nocy.
Natomiast, gdy jesteśmy pewni, że kot jest dobrego zdrowia, upewniliśmy się, że ma dostępne potrzebne dobra (czystą kuwetę, świeżą wodę), a także jest wybawiony i nakarmiony to nie powinno się reagować na jego miauczenie. Prawdopodobnie będzie to próba zwrócenia uwagi, wymuszenia. Reagując, kot tylko się uczy, że wokalizując dostanie to czego chce i zacznie powtarzać tą działającą metodę.
Kociaki już w wieku niemowlęcym przejmują preferencje żywieniowe od swojej matki. To co zjada karmiąca kotka wpływa na smak mleka i już kształtuje kubki smakowe kociąt. Dodatkowo, koty niezbyt lubią zmiany i często instynktownie nie chcą próbować nowego jedzenia, z obawy czy nie jest popsute. Jeżeli trafi nam się wybredny kociak, który niechętnie kosztuje nowych smaków i z uporem trzyma się jednego rodzaju pokarmu to najlepiej zmianę karmy na nową, lepszą, przeprowadzić powoli i stopniowo.
Przy tej samej konsystencji karmy, ale zamianie na inny skład (sucha na suchą, mokra na mokrą) najlepiej mieszać poprzednią mieszankę z nową i co dzień zwiększać ilość nowej. Kot czując jeszcze znany mu zapach chętniej skosztuje oraz pozwoli to uniknąć ewentualnych problemów ze strony układu pokarmowego. Decydując się na całkiem inny rodzaj karmienia (z suchej na mokrą) najlepiej podawać od razu pokarm mokry, ale dosmaczyć go ulubionymi smakołykami kota, np. sosami, galaretką, a ostatecznie zrobić nawet posypkę z suchej, poprzedniej karmy.
Jeżeli mamy możliwość to warto już ciężarną kotkę przestawić na prawidłowe i wartościowe pokarmy.
Należy pamiętać, że głodówki dla kotów są bardzo niebezpieczne. Badania wskazują, że niejedzenie niczego przez ponad 12 godzin prowadzi do niszczenia wątroby u kotów. Jeżeli kot zaprzestał jedzenia i jest apatyczny należy natychmiast udać się do weterynarza. Natomiast przy przeprowadzaniu zmiany karmy odmawianie jedzenia jest często spotykane, ale nie należy pozwolić długotrwałe niejedzenie. Jeżeli dosmaczanie nie pomaga, należy wrócić do początkowego mieszania pokarmów i cały proces przeprowadzić jeszcze raz, wolniej.
Załatwianie się kota poza kuwetą jest bardzo kłopotliwą i ciężką przypadłością. Koci mocz ma intensywny zapach i długo utrzymuje się na danej powierzchni. Źródłem takich zachowań mogą być problemy zarówno zdrowotne jak i behawioralne. Dlatego też nigdy nie należy lekceważyć sygnałów i gdy tylko pojawią się pierwsze symptomy - działać. Opiekun powinien być wyczulony kiedy kot nagle dłużej przesiaduje w kuwecie, nadmiernie się zapiera, wokalizuje przed lub po, a wcześniej tego nie robił. Często sygnały jakie kot wysyła są na tyle dyskretne, że ciężko je zauważyć i widoczny jest już skutek – w postaci odchodów na podłodze.
Należy pamiętać i wziąć pod uwagę, że niewykastrowany kot zawsze będzie znaczył teren, w lżejszych przypadkach - moczem, w trudniejszych – kałem. To naturalny odruch i jedynym sposobem jego zmiany jest zabieg kastracji. Należy go przeprowadzić jak najwcześniej, gdyż rozpoczęcie znaczenia wchodzi w nawyk i później ciężko zniwelować ten przykry dla opiekunów zwyczaj.
Przy wykastrowanym kocie najczęstszą przyczyną załatwiania się poza kuwetą są problemy zdrowotne. Kamienie nerkowe, zatwardzenia, zapalenie pęcherza, nerek, cewki moczowej, itp. to niezwykle niekomfortowe schorzenia, a ból, który wywołują zaczyna kojarzyć się kotu z kuwetą i powoduje jej unikanie. Pierwszym działaniem opiekuna w przypadku jakichkolwiek alarmujących sygnałów powinna być wizyta u lekarza weterynarii i wykonanie potrzebnych badań. Załatwianie się poza kuwetą o podłożu behawioralnym są dosyć szerokim tematem i w zależności od osobnika, ich przyczyna może być inna. Ciągły stres, strach i napięcie kota, złe ustawienie kuwety, za mała jej ilość w stosunku do liczby kotów, nieodpowiedni żwirek, brudna i przesiąknięta zapachem kuweta, jej zły rozmiar, kryta zamiast otwartej (i odwrotnie), itp. to wszystko może wpłynąć na niechęć kota wchodzenia do swojej toalety.
Jeżeli kociak załatwia się poza kuwetą może to oznaczać, że jeszcze się nie nauczył, że kuweta jest do tego najlepszym miejscem. Dlatego jak tylko zauważymy, że kociak zamierza się załatwić w nieodpowiednim miejscu należy go delikatnie przenieść do kuwety i pochwalić. W żadnym wypadku nie należy go karcić czy karać. Jeżeli nasz kociak upodobał już sobie inne miejsce niż kuweta pomóc może postawienie tam... miski z jedzeniem. Koty z reguły nie załatwiają się tam gdzie jedzą, więc może być to najprostrze rozwiązanie problemu.
W rozwiązaniu probelmu mogą pomóc też wszelkie płyny neutralizujące zapach moczu i zniechęcające kota do ponownego sikania w danym miejscu takie jak Urine Off.
Przeczytaj również: Dlaczego kot znaczy teren?
Absolutnie nie! Drapanie różnych powierzchni jest dla kota zabiegiem pielęgnacyjnym. Dzięki temu ostrzy i piłuje on pazury, rozciąga się, a także pozostawia swój swoisty zapach. Drapanie ma za zadanie oznaczenie terenu. Koty mają gruczoły zapachowe umiejscowione na poduszkach łap, pocierając nimi zostawiają swój ślad i lepiej odnajdują się w danym terenie. Jeżeli nie zapewnimy kotu odpowiednich powierzchni do drapania, czyli drapaków, to bez problemu ukierunkuje on instynkt na coś innego, co niekoniecznie jest do tego przeznaczone.
Każdy kot ma jednak swoje preferencje co do drapaków. Wyróżniamy drapaki stojące – pionowe, poziome lub skośne. Można spróbować zachęcić pupila do korzystanie z już kupionego drapaka, np. poprzez spryskanie go kocimiętką lub zabawę na nim. Jeżeli kot nadal nie będzie chciał korzystać z jednego to warto spróbować z kolejnym, tym razem innym w formie. Wybór odpowiedniego drapaka to inwestycja na długie lata.
Zdjęcia: Canva.com
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii