Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Niewydolność nerek u kotów występuje znacznie częściej niż u psów. Opiekunowie futrzastych czworonogów powinni więc uważnie obserwować zachowanie swoich pupili, by w porę wychwycić niepokojące objawy. Bez odpowiednio szybkiej interwencji weterynarza może dojść do śmiertelnego zatrucia organizmu.
Dzięki prawidłowej pracy nerek zbędne, a często też toksyczne substancje zostają usunięte wraz z moczem. Ich niewydolność skutkuje zatruwaniem organizmu.
Koty są szczególnie narażone na niewydolność nerek m.in. ze względu na tendencję do infekcji dróg moczowych, dość częste (zwłaszcza u określonych ras) wady wrodzone, a także specyfikę swojej diety. Ich jadłospis musi być bogaty w białko. Nerki radzą sobie z usuwaniem szkodliwych produktów ubocznych metabolizmu białka wysokiej jakości. Niestety, nie wszystkie spośród dostępnych na rynku gotowych karm mają dobry skład. Ich przetwarzanie obciąża nerki zwierzęcia w nadmiernym stopniu. Problemem bywa także fakt, że koty z natury spożywają niewiele wody, ponieważ czerpią ją z pożywienia. Domowy futrzak o wadze 4–5 kg, żywiony gotową, wysokoprzetworzoną karmą (często wyłącznie suchą), może mieć problemy z nerkami, jeśli nie wypije codziennie około 250 ml wody dziennie. Przyczyną wystąpienia schorzeń układu moczowego, w typ zapalenie pęcherza, a w późniejszym etapie również niewydolność nerek jest otyłość.
Niewydolność nerek u kotów może przybierać postać ostrą lub przewlekłą. W pierwszym przypadku do upośledzenia pracy narządu może dojść na skutek infekcji, zatrucia toksycznymi dla kotów roślinami, środkami chemii gospodarczej, preparatami owadobójczymi czy lekami. Przewlekła niewydolność nerek u kota może być konsekwencją stanu ostrego, w którym doszło do znacznego uszkodzenia tego narządu. Często współwystępuje z takimi schorzeniami, jak cukrzyca czy zapalenie trzustki. Choroba związana bywa także z zaawansowanym wiekiem zwierzęcia. Niektóre przypadki niewydolności nerek u kotów dotyczą młodych osobników. Są to schorzenia wrodzone (np. wielotorbielowatość) – spowodowane wadami rozwojowymi płodu.
Zła dieta pupila - karmienie karmami suchymi złej jakości oraz tymi z dodatkiem cukrów (dużej zawartości węglowodanów), mała ilość ruchu, a także stres, coraz cześciej przyczyniają się do wystąpienia tej jednostki chorobowej u kotów. Ostatnimi laty bardzo wzrosła liczba zachorowań, z tego względu niewydolność nerek określa się mianem choroby cywilizacyjnej kotów. Bez odpowiedniej diety właściwie każdy kot jest na nią narażony.
Ostra niewydolność nerek u kota rozwija się gwałtownie, w ciągu kilku dni. Choroba najczęściej objawia się:
U chorego kota wystąpić mogą owrzodzenia jamy ustnej, wybroczyny, drgawki, a nawet zapaść.
Objawy przewlekłej niewydolności nerek u kota mogą być niedostrzegalne latami. Zwierzę zwykle zaczyna się zachowywać nietypowo dopiero wówczas, gdy nerki ulegną znacznemu zniszczeniu. Symptomy choroby przewlekłej (w tym spowodowanej przez wady wrodzone) są podobne do tych, które występują przy ostrej postaci, ale łatwo je przez długi czas ignorować, ponieważ rozwijają się stopniowo. Obok wyżej wymienionych, uwagę opiekuna powinny zwrócić takie wczesne objawy choroby jak:
W miarę postępu przewlekłej niewydolności nerek u kota wystąpić może podwyższone ciśnienie krwi, tendencja do krwawień, anemia, świąd, niedoczynność przytarczyc, zaburzenia czucia w kończynach, zwyrodnienia kości czy wapnienie tkanek miękkich.
Przeczytaj więcecj o ostatnim stadium niewydolności nerek - mocznicy
Ostra niewydolność nerek u kota jest bardzo niebezpieczna i może skutkować trwałym uszkodzeniem narządu, a nawet szybką śmiercią zwierzęcia. Jednak przy odpowiednio szybkiej interwencji kot może powrócić do zdrowia.
Przewlekłe schorzenia nerek u kotów są nieuleczalne, ale jeśli zostaną wcześnie wykryte, można podnieść komfort życia pupila i znacznie je przedłużyć. Ponieważ pierwsze wyraźnie objawy choroby widoczne są dopiero wówczas, gdy uszkodzona jest większa część nerek, profilaktyce choroby służą przede wszystkim okresowe badania krwi i moczu. W przypadku podejrzenia niewydolności nerek u kota lekarz wykonuje także badanie USG jamy brzusznej.
Leczenie ostrej niewydolności nerek u kota uzależnione jest od jej przyczyny. Zwykle zwierzęciu podaje się dożylnie płyny, by jej nawodnić, doprowadzić do przepłukania nerek i wyrównania stężenia elektrolitów. Jeśli powodem choroby stała się infekcja bakteryjna, dalsze postępowanie polega na antybiotykoterapii. W przypadku zatrucia wskazane być może dializowanie pacjenta. Należy zadbać także o to, by kot jadł mimo braku apetytu. W tym celu można podawać mu wysokoenergetyczną, papkowatą karmę.
Przy przewlekłej niewydolności nerek kotu należy przede wszystkim na stałe wdrożyć leczenie. Po badaniach, przeanalizowaniu wyników i wywiadzie, lekarz weterynarii doprecyzuje leczenie i ustali terapię. Wszystko, również karma weterynaryjna, powinno być konsultowane z weterynarzami. W naszym sklepie internetowym znajduje się szeroki wybór karm odpowiednich dla kotów cierpiących na przewlekłe schorzenia nerek. Karmy powinny być mokre o obniżonej zawartości fosforu. Bardzo istotne jest także to, by zwierzę piło odpowiednio dużą ilość wody. Kot powinien pozostawać pod stałą opieką weterynaryjną i przyjmować leki powstrzymujące postęp choroby. Dzięki stałej, prawidłowej opiece zwierzę może cieszyć się życiem przez wiele lat.
Konieczne są regularne - maksymalnie co 3 miesiące - badania krwi oraz moczu, USG nerek. Warto w badaniu krwi uwzględnić profil tarczycowy, a przy regularnych badaniach mierzyć również ciśnienie krwi, gdyż jest to istotny wskaźnik pracy nerek i rozwoju choroby.
Konieczne jest wzmacnianie organizmu kota, podawanie Omega 3 (olej z kryla lub łososia - przy oleju z łososia należy uważać, aby nie miał dodatkowej witaminy D w składzie) oraz probiotyków, wszystko to ma na celu wspomaganie pracy nerek, obniżanie toksyn i dodawanie kalorii kotu, wejście w stan schdunięcia przy chorobie nerek może być dla kota wyrokiem.
Milena Kostrubiec
Karolina Łuszczyk
Teksty na blogu nie są poradą lekarską oraz nie zastępują wizyty u lekarza weterynarii.
Komentarze