Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Wraz z rozpoczęciem zimy zaczyna się okres kichania i kataru. Ale czy psy również mogą mieć podobny problem? Czy pies może się przeziębić?
To pytanie zapewne nurtuje nie jedną osobę. Ale odpowiedź na nie nie jest tak prosta jakby się mogło wydawać. W ogólnej ocenie psy nie „łapią” przeziębienia wywołanego przez wirusy, które powodują przeziębienie u ludzi. Jednak mogą mieć objawy mocno przypominające nasze przeziębienie w tym katar, kichanie i załzawione oczy. Przyczyn takiego stanu może być kilka. Zdarza się również kaszel, czasami uporczywy.
Kaszel kennelowy – choroba dość częsta, zwłaszcza w populacji słabo wyszczepionych psów. Jest choroba wywoływana przez wirusy i bakterie, dająca wyżej opisane objawy. Spektrum jest dość szerokie, od kaszlu i cieknącego nosa do wysokiej gorączki, apatii, braku łaknienia i ciężkiego zapalenia spojówek.
Koniecznie trzeba pamiętać o tym, że jest to wysoce zakaźna choroba dla psów a do zakażenia kolejnego psa wystarczy bardzo krótki kontakt. Pora roku nie ma znaczenia – choroba pojawia się w różnych okresach. Zapobieganie chorobie to przede wszystkim szczepienia według kalendarza szczepień oraz unikanie kontaktu z psami chorymi. Oczywiście, każdy pies wymaga wizyty u lekarza weterynarii w celu potwierdzenia lub wykluczenia przyczyn zakaźnych.
Leczenie kaszlu kennelowego jest dość długie i w zależności od przebiegu choroby wymaga różnego podejścia klinicznego. Niektóre psy wymagają jedynie leków przeciwzapalnych inne będą wymagały bardziej agresywnego i złożonego leczenia. Szczepienia, w zależności od użytej szczepionki, zabezpieczają przed chorobą w 90% (nadal możliwe jest zarażenie szczepem, który nie jest w szczepionce, ale jest to jedynie 10% szczepów. Nie oznacza to, że szanse na zachorowanie po szczepieniu wynoszą 10%!)
Kaszel kennelowy może pojawiać się kilkukrotnie w życiu psa z powodu częstego występowania tej choroby w populacji.
Warto też pamiętać o tym, że psy z już istniejącymi chorobami, zwłaszcza serca i płuc, lub psy w starszym wieku wymagają innego i bardziej intensywnego podejścia lekarza i opiekuna do tej choroby niż młode, zdrowe psy. W przypadku wystąpienia tej choroby, oprócz leczenia warto wdrożyć w życie klika zasad na czas rekonwalescencji psa. Po pierwsze – dużo wody i zachęcanie do picia. Woda powinna mieć temperaturę pokojową. Po drugie – ciche i bezpieczne miejsce, unikanie ekscytacji (i szczekania, co nasila napady kaszlu). Po trzecie – unikanie obroży. W przypadku kaszlu kennelowego powinno używać się szelek lub uprzęży. Spacery powinny być skrócone, zwłaszcza w przypadku występowania smogu. Po czwarte – unikanie podrażniania górnych dróg oddechowych. Pomieszczenia powinny być dobrze wentylowane, wolne do dymu (papierosy, kadzidełka, świeczki zapachowe). Po piąte – unikanie rozsiewania choroby. Po wyleczeniu pies powinien unikać kontaktu z innymi jeszcze przez 7 – 10 dni.
Ważne jest również utrzymywanie psa w dobrej kondycji. Tutaj zasady podobne są jak u ludzi: zapobieganie otyłości lub niedowadze, zbilansowane jedzenie, odpowiednia dawka ruchu, unikanie przegrzewania lub wychłodzenia. To wszystko składa się na utrzymanie organizmu w gotowości do walki z potencjalnym zarażeniem. Oczywiście, nie tylko zimą.
Inną przyczyną podobnych objawów, ale już nie tak nasilonych i przebiegających z dobrym samopoczuciem psa i zachowaniem apetytu może być reakcja na ogrzewanie. Powietrze w domu robi się wówczas bardziej suche, a ponieważ robi się też cieplej może to nasilać reakcje alergiczne na roztocza (spokojnie, nie jest to aż tak częste jak się wydaje). Czasami nawilżenie powietrza rozwiązuje problem.
Najważniejsze to zapamiętać, aby w przypadku jakichkolwiek niepokojących objawów udać się do lekarza prowadzącego na badanie psa. Czasem z pozoru błahe objawy mogą być początkiem poważnych chorób. I jak zwykle apeluję o nie podawanie zwierzakom ŻADNYCH leków samodzielnie. Leki, które są przeznaczone dla ludzi lub dla innego zwierzaka mogą spowodować bardzo poważne problemy a czasem śmierć naszego przyjaciela.
Teksty na blogu nie są poradą lekarską oraz nie zastępują wizyty u lekarza weterynarii.
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii