Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
W zimowy, mroźny dzień jest jedną z najprzyjemniejszych czynności jakie możemy podarować lub otrzymać. Wskazane jest na co dzień, o każdej porze i w większości miejscach. Niezależnie od wielkości, rozmiarów, charakterów czy gatunków – łączy i tworzy więzi. Mowa o przytulaniu. Koniec stycznia jest ku temu wyjątkową okazją, ponieważ 31.01 obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Przytulania. Zatem weźmy przyjaciół w objęcia i przysiądźmy do lektury o otulającym i łagodzącym dotyku.
Początki dnia przytulania sięgają lat 80. W ferworze codzienności i wszystkich obowiązków zdarza się zapominać o tak istotnym okazywaniu czułości naszym najbliższym. Dotyczy to również zwierząt. Domowe czworonogi, jako ssaki, również posiadają wrodzą potrzebę bliskości fizycznej. Najważniejsza jest ona w okresie dorastania i we wczesnym dzieciństwie, jednak do końca życia wywiera pozytywny wpływ na samopoczucie.
Dotyk jest pierwszym zmysłem jakim posługuje się organizm, a interakcje społeczne są niezbędne do prawidłowego rozwoju i dalszego postrzegania świata. Dzieje się tak dlatego, że podczas przyjemnego kontaktu fizycznego wydzielana jest oksytocyna – hormon miłości odpowiedzialny za budowanie więzi i uczucia, także międzygatunkowego. Oksytocyna hamuje współczulny układ nerwowy, będący aktywny podczas poczucia niebezpieczeństwa i silnego stresu. Mechanizm ten obniża poziom kortyzolu – hormonu stresu, oraz ciśnienia krwi. Wykazuje również działanie przeciwbólowe i rozluźniające.
Co ciekawe, przytulanie i dotykanie w określonych miejscach mobilizuje organizm do produkcji białych krwinek. Limfocyty T i B odpowiadają za obronę organizmu przed wirusami i bakteriami.
Oksytocyna odpowiedzialna jest za tworzenie trwałych i mocnych więzi. Łączy i buduje wzajemne zaufanie niezbędne do prawidłowej relacji człowieka ze zwierzęciem.
Nie tylko ludzie lubią się przytulać. Dla wielu zwierząt jest to codzienna rutyna i rodzaj radzenia sobie z napięciem. Przytulanie bowiem zaspokaja potrzebę bliskości, poprawia tym samym poczucie bezpieczeństwa i socjalizację w grupie.
Wszechstronny wpływ przytulania działa w obie strony. Zarówno zwierzęta oraz ich opiekunowie odczują pozytywne wibracje.
Spośród domowych pupili to psy i koty najchętniej i najwyraźniej okazują potrzebę bliskości. Często same radośnie przychodzą na poranne czy wieczorne seanse przytulania. Należy jednak pamiętać, że każdy osobnik inaczej odbiera czułości i w innej formie je akceptuje. Zarówno wśród psów jak i kotów znajdują się introwertycy, lubiący kontakt z drugiego końca pokoju i taki im w zupełności wystarcza. Są i tacy, co najchętniej nie schodziliby z kolan. Takie cechy charakteru i usposobienia naszego pupila należy uszanować i nie zmuszać zwierząt do czynności, które tylko nam pasują.
Zachowania społeczne i nauka odpowiedniego ich okazywania odbywa się w pierwszych tygodniach i miesiącach życia. Zbyt wczesne odebranie młodego od matki, porzucenie lub odepchnięcie go od grupy pozostawia traumę i rzutuje na całe przyszłe życie czworonoga. Osobniki po przejściach, z nieprzyjemnymi wspomnieniami mogą reagować strachem, lękiem, a nawet agresją na próby bliższego kontaktu. Jest to reakcja obronna, nie złośliwość. Opiekunom pozostaje wtedy tylko systematyczne i delikatne wyprowadzanie czy przekonywanie pupila do siebie. Bez nachalności i zmuszania. Z ogromną dawką dobroci, cierpliwości i miłości. Duża ilość wspólnej aktywności i zabawy, z użyciem długodystansowych zabawek, a także podawanie smakołyków – początkowo z odległości, następnie z ręki może wiele zdziałać. Wspólna, wesoła zabawa także powoduje wydzielanie oksytocyny, poprawiając relację i zwiększając wspólne zaufanie. Dzień po dniu takie zmniejszanie dystansu powinno zaowocować słodkim zwieńczeniem trudów.
Już dzisiaj spróbujmy niezwykłego wpływu przytulania i uczyńmy swoim zwierzakom dzień dobry!
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii