Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
O wściekliźnie słyszeli niemalże wszyscy – szczepienie przeciw niej jest głównym szczepieniem obowiązkowym dla psów i jednym z podstawowych zalecanych dla wychodzących kotów. Dlaczego jest to takie ważne i czy rzeczywiście wścieklizna jest tak niebezpieczną chorobą?
Wścieklizna to jedna z najbardziej niebezpiecznych chorób ssaków – zarówno tych dzikich, jak i domowych. Człowiek – jako ssak – także jest na nią narażony. Dlaczego ta choroba jest groźna? Bo jest nieuleczalna – diagnoza zawsze prowadzi do śmierci. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i regularne szczepienia.
Wściekliznę wywołuje Lyssavirus – rodzaj wirusów RNA z rodziny Rabdowirusów. Wirus roznosi się wśród dzikich zwierząt i dotyka głównie lisy, borsuki i nietoperze, ale zarazić się mogą także psy i koty domowe. Wirus jest obecny w ślinie zarażonych zwierząt, a do zarażenia dochodzi głównie podczas ugryzienia, gdy wraz ze śliną dostaje się do organizmu kolejnego zwierzęcia, a następnie wzdłuż nerwów obwodowych kieruje się do ośrodkowego układu nerwowego.
Objawy wścieklizny u kota domowego pojawiają się zwykle około 60 dni od zarażenia – ale mogą one pojawić się wcześniej, gdy kot zostanie ugryziony w pobliżu głowy. Choroba może także nie dawać symptomów przez kilka miesięcy, dlatego czas obserwacji zwierzęcia od momentu ugryzienia przez nieznajome zwierzę należy wydłużyć to nawet 6 miesięcy.
Choroba może przyjąć formę cichą lub gwałtowną. Objawem formy gwałtownej jest agresja, głośne zawodzenie i miauczenie. Kot może wykazywać także autoagresję, może mieć omamy i napady szału. Przy gwałtownym przebiegu wścieklizny, można zaobserwować także ślinotok.
Ślinotok jest także charakterystycznym objawem przebiegu cichej fazy. Dodatkowo przy cichym przebiegu tej choroby kot staje się osowiały, senny i apatyczny. Niestety wścieklizna w takiej formie jest znacznie trudniejsza do zdiagnozowania.
Pierwsze objawy zwiastujące pojawienie się wścieklizny to m.in. gorączka, wokalizowanie i miauczenie, biegunka lub zaparcia, ból i świąd w okolicach rany. Może się radykalnie zmienić zachowanie kota – łagodny stać się aktywnym i agresywnym, żywiołowy może nagle być ospały. Faza ta trwa zazwyczaj 12-48 godzin.
Dopiero gdy choroba się rozwinie, pojawia się „faza wściekła” – czyli charakterystyczna już agresja, ślinotok i omamy. Kot może atakować właścicieli, może pogryźć inne zwierzęta lub siebie. Może się chować i uciekać. Faza furii może trwać od 1 do 4 dni.
Po ataku choroby zwierzę przechodzi w fazę porażeniową. Kot ma zaburzenia świadomości, źrenice nie reagują na światło, z pyszczka leci piana, a kark staje się sztywny. Kot zaczyna się dławić własną śliną i dusić z powodu porażenia mięśni oddechowych. Śmierć zwierzęcia poprzedza zwykle porażenie kończyn. Ostatnie faza trwa około od 1 do 4 dni.
Wścieklizna jest nieuleczalna. Jedynym sposobem, aby w pełni zabezpieczyć zwierzę przed tą okropną chorobą, jest szczepienie. W Polsce nie ma obowiązku szczepienia kotów, ale warto to zrobić – zdecydowanie w przypadku kotów wychodzących, ale też wtedy, kiedy kot przebywa tylko w domu. Nigdy nie mamy pewności czy przypadkiem nie ucieknie. Pierwsze szczepienie kota na wściekliznę wykonuje się po skończeniu 12 tygodnia życia, kolejne natomiast co roku lub co 2-3 lata.
Niestety tak i może to prowadzić do śmierci. Zarazić się można dopiero 3 dni przed pojawieniem się pierwszych objawów choroby u kota – dopiero wtedy, wirus jest obecny w ślinie. W momencie, kiedy człowiek zostanie ugryziony przez chore zwierzę, wirus dostaje się do mózgu i wywołuje zmiany w ważnych ośrodkach życiowych. Lek na wściekliznę nie jest znany, dlatego po każdym ugryzieniu przez potencjalnie zarażone zwierzę należy się niezwłocznie zaszczepić. Po zdiagnozowanie objawów choroby, które pojawiają się zwykle po kilku miesiącach, na leczenie jest już zwykle za późno.
Szacuje się, że rocznie, na całym świecie, z powodu wścieklizny umiera około 55 tysięcy osób. Głównym źródłem zakażenia ok. 95% przypadków u ludzi są psy.
Każde dzikie zwierzę, które nie boi się ludzi, należy uznać za zagrożenie zarażeniem wścieklizną! Dlatego bezwzględnie nie należy takich zwierząt głaskać czy dotykać. Jeżeli poliże nas dzikie zwierzę, warto profilaktycznie udać się do lekarza, który nas zaszczepi – zaraz po kontakcie należy także dokładnie wymyć ręce wodą z mydłem lub środkiem dezynfekującym.
Podobnie należy postąpić, jeżeli ugryzie nas nieznajomy pies czy kot, co do którego nie mamy pewności czy jest zaszczepiony.
Szczepienie przeciwko wściekliźnie jest zalecane ludziom, którzy z racji wykonywanego zawodu mogą mieć kontakt z dzikimi zwierzętami lub planują podróż do kraju, w którym zagrożenie jest największe. Najwięcej przypadków wścieklizny odnotowuje się w Indiach oraz w innych krajach Azji Południowej i Południowo-Wschodniej m.in. Afganistan, Pakistan, Bangladesz, Nepal, Birma, Kambodża, niebezpieczne są również państwa w Afryce: Demokratyczna Republika Konga, Burkina Faso, Niger, Nigeria, Etiopia, Somalia, Kenia, Tanzania, Mozambik.
Natalia Bąk
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii