Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Zapach cytrusów, cebuli czy lawendy – to tylko niektóre z aromatów, które działają odstraszająco na koty. Warto je poznać z dwóch powodów – po pierwsze, aby móc bezpiecznie zniechęcić koty do jakiegoś miejsca – które może być dla kota niebezpieczne, a po drugie, aby zrozumieć dlaczego kot niechętnie przebywa w jakimś miejscu – być może przeszkadza mu zapach.
Koci węch jest bardzo wrażliwy na wszelkie zapachy, dlatego zwykle kotom przeszkadzają intensywne zapachy. Wiedzę tę można wykorzystać do bezpiecznego „sugerowania” kotom, w jakich częściach domu czy ogrodu nie powinny przebywać – sadząc odpowiednie rośliny lub rozpraszając olejki eteryczne. Wiele z tych zapachów, które nie są lubiane przez koty – bardzo chętnie są używane przez ludzi – tutaj również trzeba mieć na uwadze to, żeby nie przesadzać z ilością tych zapachów w naszym domu, jeżeli chcemy, aby kot był w nim szczęśliwy.
Większość ludzi uważa, że pomarańcze, cytryny czy mandarynki pięknie pachną, jednak koty nie podzielają tej opinii. Intensywne, cytrusowe olejki są dla kota bardzo męczące. Dlatego jeżeli chcemy, aby kot trzymał się z dala od kuchennego blatu, warto go od czasu do czasu przetrzeć naturalnym olejkiem cytrynowym.
Te kocie preferencje warto mieć również na uwadze, czyszcząc kocią kuwetę. Wiele spośród środków czyszczących – nawet tych ekologicznych – posiada cytrusowy aromat. Nie każdego kota zniechęci taki zapach, ale raczej nie warto ryzykować.
Ruta zwyczajna to roślina ogrodowa, która podobnie jak cytrusy, wydziela intensywne olejki eteryczne, które działają drażniąco na koty. Warto ją posadzić w takim miejscu ogrodu, w którym nie życzylibyśmy sobie kociej obecności. Podobnie zresztą działa lawenda – zapach, który na wiele ludzi działa uspokajająco i kojąco – drażni koty. To dobra wiadomość dla tych, którzy nie chcą, aby koty spały w sypialni (chociaż nie wiemy, jak ktoś może tego nie chcieć?!) - olejek lawendowy rozpylony przed snem odstraszy koty, a ludziom pozwoli na spokojny, błogi sen. Kolejnym miejscem, gdzie warto zastosować lawendowe odstraszacze, są szafy – woreczek z lawendą skutecznie odstraszy i koty i… mole. Koniec kłaczków na czystych ubraniach. Lawenda – mimo że nielubiana przez koty, jest dla nich całkowicie bezpieczna.
Kolejna roślina, której nie lubią koty to geranium – niegdyś bardzo popularna, dziś trochę zapomniana roślina doniczkowa. Jej liście wydzielają silne olejki eteryczne, które drażnią kota. Jest to roślina, której nie powinno być w domu, w którym żyją koty – może powodować podrażnienie skóry, depresję, utratę apetytu i wymioty. I chociaż geranium jest ceniona ze względu na swoje zdrowotne walory – na ludzi zapach działa kojąco, można dodawać ją do herbaty czy nalewek – skutecznie przeciwdziała wielu infekcjom – to mając kota, musimy z niej zrezygnować.
To jedne z tych zapachów, w których mamy z kotami pełną zgodność – są drażniące i odstraszające – szczególnie stosowane w nadmiarze. Ponieważ ocet często jest używany przy domowych porządkach, warto mieć na uwadze obecność kotów. Zapewne niechętnie będą one siedzieć na parapecie, zaraz po umyciu okien octem.
O ile lawenda, cytrusy czy ocet są dla kota nieprzyjemne, ale bezpieczne. O tyle takie produkty jak pieprz, czosnek, cynamon, eukaliptus, cebula czy zepsute jedzenie – może być dla kota trucizną. Kot instynktownie więc będzie ich unikał. W trosce od jego zdrowie nie należy jednak używać ich jako „odstraszaczy”. Podobnie zresztą kot reaguje na brudną kuwetę – unika jej, ponieważ znajduje się tam aldehyd, który może uszkodzić nerki i układ nerwowy.
Środki chemiczne – stosowane do domowych porządków nie tylko często odstraszają koty, ale bywają dla nich bardzo niebezpieczne. Należy więc nie tylko zabezpieczyć dostęp kotom do tych produktów, ale również uważać, czym myjemy podłogę – niebezpieczny detergent może przenieść się na kocie łapki, a z nich do kociego pyszczka – powodując zatrucie.
Najbezpieczniejszym odstraszaczem dla kotów jest gotowy produkt, przy którym mamy pewność, że stężenie olejków nie zrobi kotu krzywdy. Dobrym przykładem jest BENEK Akyszek odstraszacz dla kotów spray 400 ml. Możemy też pokusić się o samodzielne odstraszanie kota z niepożądanych miejsc, stosując olejki lawendowe lub cytrusowe – pamiętajmy jednak, aby nie przesadzić z ilością. Tutaj nie sprawdza się założenie, że więcej znaczy lepiej. Wręcz przeciwnie – zbyt duża ilość nawet tych bezpiecznych olejków, może kotu zaszkodzić.
Trzeba też pamiętać, że nie każdy kot w taki sam sposób reaguje na zapach. Podobnie jak kocimiętka nie każdego kota wprowadza w stan euforii, nie każdy będzie zniechęcony zapachem lawendy czy cytrusów.
Komentarze