Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
W sieci dostępne są długie listy imion dla kotów, z których można skorzystać, szukając pomysłu na nazwanie pupila. Tak naprawdę nie istnieje żaden kanon kocich imion. Obmyślając sposób, w jaki będziemy zwracać się do swego pupila, możemy puścić wodze fantazji. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach.
Na temat imion dla kotek i kocurów powstało wiele hipotez. Niektóre z nich wykluczają się nawzajem, co nie oznacza, że któreś z nich są chybione i nie znalazły żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. To, czy imię dla kota jest ładne, trafione albo łatwe do zapamiętania, jest bowiem bardzo indywidualną kwestią. Nie tylko dla opiekunów, ale i dla samych czworonogów, które w rozmaity sposób reagują na to, jak zwracają się do nich ludzie. Jedno jest pewne – warto wybrać kotu takie imię, na które zawsze będzie bezbłędnie reagować.
Jeśli nie zdecydujemy się nazwać pupila od razu albo pierwsze wymyślone imię do niego nie przylgnie, możemy wybrać takie, które odda charakter kota
W szczególnej sytuacji znajdują się osoby, które chcą nabyć rasowego kota z rodowodem. W hodowli wszystkie kocięta z jednego miotu mają imiona na tę samą literę. Jest to zawsze kolejna litera alfabetu – pierwszy miot dostaje imiona na literę A, drugi – na B, i tak dalej. Jeśli zamówimy kociaka odpowiednio wcześnie, możemy uzgodnić z hodowcą, jaka nazwa na określoną literę zostanie wpisana do dokumentów. W innym wypadku nie będziemy mieli żadnego wpływu na wybór imienia kota. Oczywiście nie mamy obowiązku zwracać się do swojego pupila tak, jak wymyśli hodowca. Imieniem rodowodowym będziemy jednak musieli się posługiwać w oficjalnych sytuacjach, np. na wystawach.
Wbrew pozorom, kwestia kocich preferencji przy wyborze imienia nie jest pozbawiona znaczenia. W końcu imię nadaje się czworonogowi nie tylko po to, by wyrazić swoje upodobania albo by łatwiej było rozmawiać o pupilu z przyjaciółmi. Imię ma służyć zwróceniu uwagi kota, przywołaniu go do siebie. Dlatego zawsze, gdy wymawiamy wybraną nazwę, pupil musi wiedzieć, że chodzi nam właśnie o niego.
Koty są bardzo inteligentne – kiedy nauczą się rozpoznawać swoje imię, wiedzą, że o nich mowa, choć nie zawsze uznają za stosowne zareagować. Trzeba pamiętać, że czworonożni indywidualiści lubią chodzić własnymi ścieżkami i czasem zwyczajnie nie mają nastroju na interakcję z człowiekiem. Możemy być jednak spokojni, że w takich chwilach nie zapominają swojego imienia, choć trzeba argumentu w postaci ulubionego smakołyku, by wskoczył nam na kolana.
Jakie imiona najłatwiej zapamiętują koty? Istnieje na ten temat kilka teorii. Naukowcy twierdzą, że kocie imiona powinny mieć szeleszczące lub syczące głoski, takie jak „sz”, „cz”, „ś”, „ć”, „c” i „s”. Swoją tezę podpierają m.in. stwierdzeniem, że czworonogi zwykle reagują na zawołanie „kici kici”. Kłam tej teorii zadają same koty, które doskonale radzą sobie z „Leonem” czy „Funią”. Trudno też wyobrazić sobie Anglika czy Norwega wymawiającego „szeleszczące” imię.
Według innej hipotezy dobre imię dla kota powinno zawierać wysokie dźwięki, na które koci słuch jest szczególnie uwrażliwiony. Conan może spotkać się ze słabszą reakcją, niż generujące wysokie częstotliwości Dixie. Co na to Filemony i Mańki, które bezbłędnie reagują na wołanie opiekunów?
Nie ma zgody co do tego, czy imię kota powinno być długie, czy krótkie. Część badaczy jest zdania, że kot nie jest w stanie wychwycić spośród innych dźwięków tak skomplikowanego imienia jak Zakapiorek. Inni zauważają, że krótka Nika może łatwo zdezorientować pupilkę, ponieważ tej sekwencji sylab często używamy w innych kontekstach. Wydaje się, że optymalnym rozwiązaniem jest imię liczące 3 sylaby.
Aby kot szybko nauczył się swojego imienia, powinniśmy posługiwać się nim zawsze, gdy się do niego zwracamy. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy musimy pupila skarcić. Wystarczy wówczas posłużyć się krótkim i stanowczym „nie!”. Mówiąc podniesionym głosem „Puszek, nie wolno!”, utrwalamy w kocie negatywne skojarzenia z własnym imieniem. Możemy też być pewni, że gdy następnym razem coś przeskrobie, nie zareaguje na reprymendę (w tym – imię), udając, że z daną sytuacją nie ma nic wspólnego.
Imieniem kota musimy się posługiwać konsekwentnie. Jeśli pupil ma je zapamiętać, nie możemy zdrabniać go na rozmaite sposoby albo wypowiadać ze zmienną intonacją. Kot reaguje bowiem przede wszystkim na melodię głosu i jego emocjonalne zabarwienie.
Najskuteczniejszym sposobem szkolenia kotów jest pozytywne wzmacnianie pożądanych reakcji. Jeśli w okresie nauki kot, który przybiegł na dźwięk swojego imienia, zostanie nagrodzony smakołykiem, możemy liczyć na to, że w przyszłości będzie reagował równie chętnie, nawet jeśli oczekiwana nagroda nie zawsze pojawi się w misce.
Anna Dobroń
Milena Kostrubiec
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii