Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Obecna pogoda nie zawsze zachęca do spacerów. Źle reagują na nią ludzie, psy, koty oraz inne zwierzęta nie dostosowane do afrykańskich upałów. Temperatura otoczenia sięga czasami nawet ponad 30 stopni w cieniu. W takie dni psy, ale również i koty, nie tylko nie maja ochoty wychodzić, ale jest to dla nich wręcz niebezpieczne. Największym zagrożeniem dla zwierząt jest wówczas wystąpienie hipertermii, czyli niebezpieczne podniesienie temperatury ciała zwierzęcia, bez jednoczesnej możliwości regulacji tego stanu przez organizm. Hipertermii nie należy mylić z gorączką, ponieważ w przypadku gorączki organizm potrafi dostosować się do podwyższonej temperatury ciała. Co oczywiście nie oznacza, że zwierzę z wysoką gorączką nie wymaga wizyty weterynaryjnej!
Hipertermia jest zawsze stanem zagrożenia życia.
Wysiłek fizyczny w wysokiej temperaturze otoczenia, zamknięcie w aucie w słoneczny lub słoneczny i upalny dzień, niemożliwość ziajania w przypadku psów (jest to dla nich główny sposób „pocenia się”) najczęściej z powodu niewłaściwego kagańca, może wystąpić również w zatruciach i niektórych chorobach.
Psy i koty ras brachycefalicznych są znacznie bardziej narażone na przegrzanie i udar cieplny. Mają one skrócone drogi oddechowe, a w związku z tym utrudnione oddychanie. To samo tyczy się zwierząt otyłych i chorych. Ich szczególnie nie można narażać na pełne słońce, zaleca się zapewnienie spokoju, cienia i możliwie najlepszej wentylacji.
Koniecznie powiedz lekarzowi, jeśli pies był zamknięty w aucie, w gorący miejscu, przypięty w pełnym słońcu, bawił się w momencie lub przed wystąpieniem objawów, przyjmuje jakieś leki lub jest przewlekle chory, a najważniejsze – czy jakiekolwiek kroki ku pomocy zostały już poczynione.
Lekarzom weterynarii pozwoli to szybciej podjąć skuteczne leczenie. W przypadku kiedy chodzi o życie zwierzęcia, nie ma sensu ukrywanie żadnych informacji.
Dla lekarza najważniejsze będzie bezpieczne i szybkie obniżenie temperatury ciała. W tym celu najczęściej stosuje się zmoczenie sierści zimną wodą, umieszczenie psa w chłodnym miejscu z dobrą wentylacją i cyrkulacją powietrza. Często umieszcza się również chłodne kompresy w pobliżu dużych naczyń krwionośnych.
Takie zabiegi może również bezpiecznie wykonać opiekun psa lub osoba udzielająca pierwszej pomocy. Należy jednak unikać lodowatej czy bardzo ziemnej wody, która może doprowadzić do skurczu naczyń, co pogorszy stan zwierzęcia. Ważne jest, aby w tym przypadku nie wychłodzić psa. Najlepiej zacząć ochładzanie i kierować się do placówki, która przejmie dalsze udzielanie pomocy.
Samodzielne obniżanie temperatury ciała bez kontroli lekarza może doprowadzić do drżenia mięśni i kolejnego wzrostu temperatury. Jeśli pies jest przytomny, należy podać mu chłodną wodę lub „zimne przekąski” - tutaj dobrze sprawdza się zimne lub zmrożone mięso w niewielkich kawałkach. Te zabiegi stosuje się jednak jedynie przy psach z niewielkim stopniem hipertermii. W dalszym postępowaniu lekarz zazwyczaj stosuje płynoterapię mającą na celu uzupełnienie niedoborów płynów w organizmie. W przypadku braku poprawy stosuje się bardziej inwazyjne metody obniżania temperatury do tych chirurgicznych włącznie.
Należy też pamiętać o tym, że nawet po obniżeniu temperatury ciała pies lub kot nadal wymagają intensywnej opieki medycznej. Skutki hipertermii mogą być widoczne w ciągu 3 - 5 dni od zakończenia „ochładzania”. Zalicza się do nich uszkodzenie nerek, układu nerwowego, żółtaczka, skąpomocz, krwawe biegunki, etc.
Co bardzo istotne, w leczeniu hipertermii nie stosuje się leków przeciwgorączkowych, więc podawanie ich na własną rękę może znacząco pogorszyć szanse zwierzęcia, a nawet doprowadzić do śmierci w przypadku, kiedy sama hipertermia byłaby możliwa do opanowania i pełnego wyleczenia.
Reagować! Zawsze trzeba podjąć działania, jeśli widzimy że w upalny lub słoneczny dzień ktoś zostawił zwierzę w aucie.
W pierwszej kolejności zaalarmować najbliższe otoczenie, obsługę sklepu, parkingu oraz policję. Nie ma konieczności czekania na przyjazd patrolu policji, jeśli widzimy, że zwierzę wymaga szybkiej interwencji. Stanowisko policji w sprawie wybijania szyb w takich wypadkach jest jasne – zdrowie i życie zwierzęcia jest ważniejsze.
Zwierzęciu wyciągniętemu z samochodu należy udzielić pierwszej pomocy i przetransportować do lekarza weterynarii. Warto również zawiadomić organizacje zajmujące się zwalczaniem okrucieństwa wobec zwierząt, które sprawnie wraz z policją przejmą zwierzę od osoby, która naraziła je na męczarnię w zamkniętym aucie i rozpoczną dalsze procedury. Warto wspomnieć, że zostawienie zwierzęcia w nagrzanym samochodzie jest znęcaniem się i najprawdopodobniej tak właśnie zostanie potraktowane przez wymiar sprawiedliwości.
Warto tez przypomnieć, że upalne dni to nie tylko udary cieplne ale również oparzenia. Spacer po gorącym chodniku lub asfalcie może skończyć się poparzeniem łap. Również w przypadku silnego słońca, może dojść do poparzenia skóry zwierzęcia, zwłaszcza tych pozbawionych sierści. W czasie lata, zwłaszcza w okresach największych upałów, absolutnie nie powinno się golić zwierząt! Ich sierść jest dla nich naturalną barierą i ochroną, która pomaga w termoregulacji i minimalizuje ryzyko poparzeń słonecznych. Ogolone zwierzę wcale nie czuje ulgi ani chłodu - staje się bezbronne - nie róbmy tego naszym pupilom.
Nie należy też zapominać o bezdomnych psach i kotach oraz o dzikich zwierzętach. Miska z wodą nic nas nie kosztuje, a im może uratować życie.
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii