Koszyk
0 produkt(y)
Koszyk jest pusty
Kategorie
Chase no face to niezwykła historia o przetrwaniu, miłości i sile zwierzęcego ducha. Chase no face to kotka, która straciła znaczną część swojej twarzy w wypadku samochodowym. Stała się symbolem nadziei i odradzania się, jak fenix z popiołów. Poznaj inspirującą opowieść o dobrych ludziach i sile przetrwania tego niezwykłego kota.
Wyobraź sobie malutkiego, biało – czarnego kotka, który ma zaledwie 4 tygodnie. Kociak wychodzi na ulicę, gdzie zostaje potracony przez auto. Siła uderzenia najmocniej deformuje kociakowi delikatny pyszczek. Ta opowieść, niestety, wydarzyła się naprawdę i miała miejsce w 2005 roku w Stanach Zjednoczonych.
W wyniku zderzenia z autem Chase no face straciła część twarzy. Ludzie nie dawali jej szans na przeżycie, ale zarówno kotka jak i dobrzy, wrażliwi ludzie podjęli walkę o jej zdrowie. Mężczyzna, który znalazł kociaka, zabrał ją do kliniki Chevy Chase w Lexington, przekazał też niewielką ilość pieniędzy na jej leczenie. Bezimienny kociak został nazwany Chase no face ze względu na swój stan zdrowia i klinikę, w której dobrzy ludzie uratowali kotce życie.
Chase no face to prawdziwa bohaterka! Jej życie zdecydowanie nie było usłane różami, ale licznymi przeciwnościami, z którymi kotka i pomocni ludzie dobrze sobie radzili. Jaki był stan kociaka po wypadku? Zwierzak stracił tylną – lewą nogę. Łapkę trzeba było amputować, bo obrażenia były zbyt duże. Chase na face nie miała noska, powiek, jej twarz była pozbawiona dużej ilości futerka. Walczono o pyszczek kotki – niestety, przeszczepy nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Opiekunką kociaka została Melissa Smith. Melissa dała jej kochający dom, który z tymczasowej przystani stał się jej stałą ostoją.
Z czasem Chase no face zyskiwała coraz większą popularność w sieci. Melissa założyła jej konto na Facebooku i Instagramie. Podobizna kotki pojawiała się na kocykach, gadżetach, naklejkach, a zyski ze sprzedaży były przeznaczane na leczenie kotka oraz pomoc innym bezdomnym kotom.
Wyjątkowy wygląd pyszczka kotki wzbudzał wiele emocji. Wielu pytało, jak się kotka czuje i czy nie cierpi. Chase no face była pod wspaniałą opieką Melissy i lekarzy. Na leczenie jeździła aż do 5-ciu stanów! Lekarze uspokajali pytających i potwierdzali, że mimo różowego pyszczka, braku futerka na twarzy i zmętniałych oczu – kotka ma się dobrze, dobrze widzi i nie odczuwa bólu ani dyskomfortu zarówno fizycznego jak i psychicznego.
O dobrym samopoczuciu Chase no face świadczyło także jej codzienne zachowanie. Funkcjonowała jak inne, zdrowe koty, z którymi się wychowywała.
Chase no face uwielbiała:
Lubiła też wsadzać pyszczek do okrągłych przedmiotów, takich jak słoiki, garnki etc. – pamiętaj, że takie zachowanie jest niebezpieczne i zawsze powinieneś pilnować kota, aby ten nie udusił się w wąskim przedmiocie.
Wygląd kotki często wzbudzał szok, dlatego rodzina zawsze uprzedzała odwiedzających i mających kontakt z kotką o jej historii. Niektórzy od razu zakochiwali się w kotce, inni nie potrafili się oswoić z jej wyglądem, który przypominał o wypadku. Jak widzisz, wobec kotki nie można było przejść obojętnie, bo zawsze wzbudzała duże emocje. Z wyglądem kotki potrzebował też oswoić się jej kolega – inny kot o imieniu Zooey. 4 lata trwało nawiązywanie i umacnianie więzi między i Chase i jej towarzyszem. Kotka dobrze dogadywała się z innymi dwoma kotkami, które zamieszkiwały dom Melissy.
Chase no face uczy nas, że nie warto oceniać książki po okładce, bo wygląd zewnętrzny nie decyduje o wartości żyjących istot. Pokazuje też, że każde życie ma wartość: nawet zwierzęta z poważnymi urazami zasługują na szansę na szczęśliwe życie. Historia kotka jest kolejnym dowodem na to, że miłość jest najsilniejszą siłą, bo miłość i opieka mogą zdziałać cuda.
Chase no face to niezwykła i poruszająca historia kotki bez twarzy. Kiedy się z nią zapoznasz, zostanie ona już w Twojej pamięci i będzie przypominać Ci o mocy miłości, dobra oraz wewnętrznej waleczności, która pozwala sprostać nawet najtrudniejszym wyzwaniom. Co dla Ciebie jest najważniejsze w historii kotki? Co Cię najbardziej inspiruje? Daj znać.
Przeczytaj również: Jak stworzyć bezpieczny dom dla kota?
Zdjęcia: Canva.com
Komentarze
Nie znaleziono żadnych opinii